Kolejne lampy.
Kończymy kompletować oświetlenie do domu. Brakuje nam już tylko kilku lamp.



Do jadalni kupiliśmy kolejną dużą białą kulę. Taką samą, jaka wcześniej zawisła w salonie.

Kończymy kompletować oświetlenie do domu. Brakuje nam już tylko kilku lamp.



Do jadalni kupiliśmy kolejną dużą białą kulę. Taką samą, jaka wcześniej zawisła w salonie.

Zamontowaliśmy już metalowe karnisze. Są bardzo proste i klasyczne. Kupiliśmy je w sklepie internetowym.



W górej łazience zamontowaliśmy bidet i sedes, które kupiliśmy już jakiś czas temu. Łazienka jest dość duża i udało się w niej praktycznie wszystko zmieścić (kabina prysznicowa, wanna, dwie umywaki, bidet, sedes i zsyp do pralni).



Baterie są z polskiej firmy Armatura Kraków. Podobnież te droższe są całkiem dobrej jakości, a serwis w razie czego jest łatwo osiągalny.


Na suficie pojawił się kolejny plafon. Nad lustrem zawiesiliśmy dwie lampki, które swoim kształtem dopasowaliśmy do obłych sanitariatów.


Wieszaczków ,,ci u nas dostatek''. Udało nam się fajnie schować szeroki wieszak na szlafroki (ewentualnie ręczniki) za ścianą prysznica.

W dolnej łazience powiesiliśmy lampy. Na suficie zawisł plafon, a nad lustrem kanciasta świetlówka.
Chcieliśmy kupić jak najprostsze lampy i takie właśnie wybraliśmy.


Pod prysznicem mamy już baterię.
W przyszłym tygodniu planujemy zamontować umywalkę, która czeka kupiona. Szafka będzie biała akrylowa.

Mamy białe sosnowe drzwi. W tej chwili wyglądają, jakby były zrobione z płyty, ale z czasem powinny uwidocznić się słoje.




Klamki są chromowane z kwadratowym szyldem. Mieliśmy nie robić kluczy, ale stolarz pomylił się robiąc otwory.

Odbojniki, które stoją na podłogach kupiliśmy w Leroy Merlin.


Komentarze